Po porannych ulewach przed meczem z Przemszą zaświeciło słońce. Kibice liczyli też, że zaświeciło ono dla BIAŁO-ZIELONYCH.
W meczu w końcu mogli wystąpić nieobecni w poprzednich spotkaniach Czajkowski, Wolny oraz Sobczyk i to bez wątpienia wpłynęło na grę AKS. Niwczanie od początku ruszyli do ataków i raz za razem zagrażali drużynie gości.
W 19 minucie w końcu kibiców uradował Tomek Jedynak .
To,
że do przerwy było tylko 1 - 0 goście mogą zawdzięczać tylko gorszej
skuteczności gospodarzy, o czym może świadczyć koronkowa akcja złożona z
6 podań, po których oko w oko z bramkarzem stanął Łukasz Bakiera. Jednak zamiast strzelać, próbował wyłożyć piłkę Wolnemu,
którą przeciął obrońca i piłka minimalnie minęła słupek. Co się nie
udało w tej akcji udało się w 51 minucie kiedy Łukasz już nie kombinował
i po minięciu kilku przeciwników strzelił nie do obrony.
Niwczanie nie osiedli na laurach i 4 minuty po tym 3 bramkę dołożył, najlepszy tego dnia zawodnik AKS Daniel Sobczyk.
Ci,
którzy liczyli na to, że zawodnicy Przemszy pogodzą się z przegraną
srogo się zawiedli. Goście bowiem przystąpili do zdecydowanych ataków i
uwiecznili to w 68 minucie.
Potem
w jednej z kolejnych akcji piłka zatrzymała się na poprzeczce. Kibice
też obawiali się by nie powtórzyła się sytuacja z poprzednich meczy
kiedy to około 75-80 minuty Niwczanom "odcinało prąd" i tracili seryjnie
bramki.
To jednak nie
powtórzyło się w tym meczu i zawodnicy AKS nie dali się więcej zaskoczyć
i po końcowym gwizdku mogli się cieszyć wraz z kibicami.
Za tydzień Niwczanie będą gościć na stadionie przy ul. Orląt Lwowskich drużynę SKS "Łagisza".
Łukasz Bakiera;
Witam
na początku chciałbym podziękować chłopakom z drużyny bo ten mecz
kosztował nas dużo sił, wiedzieliśmy ze ostatnie kolejki nie były dla
nas udane więc chcieliśmy się zrehabilitować na swoim boisku dobrym
wynikiem dla kibiców i przedewszystkim dla samych siebie. I to się udało
że tego dnia byliśmy skuteczni i mieliśmy pomysł na grę, czego efektem
było strzelenie 3 bramek. Teraz czeka nas ciężki mecz z Łagisza na który
zapraszam wszystkich kibiców
DOMINIK KACZMARCZYK
DANIEL LIPKA
