W niedzielne popołudnie zawodnicy Zielonej Koniczynki przyjechali do Dąbrowy Górniczej mocno zmotywowani, chcąc zmazać pamięć po słabej grze z Ostoją Żelisławice.
Mecz od początku był obustronnie bardzo zacięty. Groźnie pod bramką gospodarzy było po akcjach Łukasza Szałygi, Patryka Krzanowskiego oraz Mariusza Korepty.
Po jednym ze strzałów tego ostatniego piłka zamiast w bramce zmierzyła tylko wytrzymałość poprzeczki.
W odpowiedzi strzelał zawodnik Gospodarzy, ale jego strzał piękną paradą wybronił Marcel Pająk. Groźnie pod bramką Gospodarzy było również po rzucie różnym, gdy Marek Ambrozik minimalnie chybił głową. W ostatniej akcji pierwszej połowy większą precyzją wykazał się zawodnik RKS-u Adrian Marek, który w polu bramkowym najwyżej wyskoczył i strzelił nie do obrony. Zawodnicy AKS wyszli z szatni jeszcze bardziej zmotywowani i waleczni co udowodnili w 55 minucie, kiedy "Szały" wyłożył piłkę Mariuszowi Korepcie a ten bez zastanowienia strzela nie do obrony wyrównującą bramkę.
Szybko w ślad za "Korim" poszedł kolejny doświadczony gracz Piotr Wolny, który w 62 minucie z lewej strony pola karnego pięknym rogalem strzela drugą bramkę. Kolejne ataki na bramkę gospodarzy przeprowadzali Przemysław Warzocha, Radosław Gładecki oraz "Wolnias", którego strzał z bliska nakładką skasował obrońca RKS-u. Mimo naszej przewagi i prowadzenia jedną bramką końcówka spotkania rozgrzała licznie zgromadzonych kibiców Niweczki, kiedy to napastnik RKS-u znalazł lukę między naszymi obrońcami i próbował zaskoczyć Marcela. Jednak obrońcom AKS-u udało się opanować sytuacje i drużyna AKS-u wywiozła zasłużone zwycięstwo. Dziękujemy wszystkim, którzy są związani z klubem RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza za udane zawody i życzymy powodzenia.
Za tydzień czeka nas kolejny mecz z drużyną MKS Łazowianka Łazy na który zapraszamy wszystkich.